niedziela, 23 grudnia 2012

Ciasto marchewkowo-kokosowe, anyone? :)

Święta spędzam sama, ale w przeciwieństwie do tego, co może o tym myśleć wiele osób, bardzo się z tego cieszę :) Szkoda jedynie, że piekarnika niet... W zeszłym tygodniu nawiedziłam koleżankę ze studiów w akademiku i tam upiekłam pyszne brownie z malinami, którym podzieliłyśmy się po połowie ;) Przepis później.

A dzisiaj ciasto z listopada. Mój ojciec wyjątkowo spróbował i stwierdził, że "za dużo marchewki"... Przyjaciel natomiast po zjedzeniu 3 kawałków, które przyniosłam mu ... w kieszeni... zapytał, czy mam więcej :) Jak widać, są gusta i guściki.
Ciasto mocno wilgotne i bardzo warzywne.



  • 3 czubate łyżki mielonego siemienia lnianego rozrobionego w 11 łyżkach wrzątku
  • 400 g startej na dużych oczkach marchwi
  • skórka otarta z 2 pomarańczy
  • 1/3 szklanki oleju
  • 50 g cukru
  • 100 g mąki pełnoziarnistej
  • 100 wiórków kokosa
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • + woda lub mleko owsiane do rozrzedzenia ciasta
 


 Do miski wsypujemy wiórki marchewki i kokosa, dodajemy mieszankę z siemienia, skórkę pomarańczy,cynamon, proszek do pieczenia i olej. Dosypujemy mąkę, dokładnie mieszamy. Masa będzie bardzo gęsta, więc polecam dodać trochę mleka/wody.

Pieczemy ok. 40 min. w temperaturze 180 stopni.
Przepis stąd.

WESOŁYCH ŚWIĄT!


7 komentarzy:

  1. dawaj to ciacho!!! :D:D
    mmm ale cudowne! <3
    marchew to moje ulubione warzywo, a z kokosem to już w ogóle ;D
    zapisuję ten przepis, zrobię po tym świątecznym szaleństwie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale uprzedzam, że wzbudza kontrowersje :) Mnie smakowało, na szczęście.

      Usuń
  2. Ładnie się prezentuje. Jak smakuje, to trzeba samemu sprawdzić. Chyba, że w kieszeni przyniesiesz ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm pycha :) uwielbiam ciasta marchewkowe, ale zazwyczaj jestem rozczarowana, że smak marchewki jest w nich niewyczuwalny... więc skoro piszesz, że to jest mocno warzywne to zdecydowanie coś dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodka marchewka. Lubię :) Chcę wypróbować z kokosem!

    OdpowiedzUsuń