Kiedy Brytyjczycy zostali wezwani do udziału w I wojnie światowej, połowa z nich cierpiała z powodu niedożywienia. Od początku lat 30. rząd przejął inicjatywę "doradzania" w kwestii tego, co powinien spożywać obywatel. W porównaniu z kuchnią kontynentu, brytyjska była raczej uboga w warzywa, owoce i ryby. II wojna światowa okazała się wielkim wyzwaniem, zapasów żywności brakowało, w związku z czym pojawił się dodatkowy nacisk na to, by jak najdokładniej wykorzystywać wszystkie dostępne produkty żywnościowe, począwszy od tych z przydomowego ogródka. Mleko i jaja spożywane były w postaci wysuszonej/sproszkowanej. Minister żywienia, lord Woolton, w 1940 r. opracował przepis na tę tartę o cieńkim spodzie i dużej ilości warzyw.
- 1 porcja kruchego ciasta zagniecionego z mąki pszennej pełnoziarnistej i oleju
- 3 szklanki mieszanki startych warzyw, takich jak: rzepa (biała, czarna), seler, pietruszka, ziemniaki, marchew, brukiew, itp.)
- 2 drobno pokrojone cebule
- 2 cebule dymki, pokrojone
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 3 łyżki oleju
- 300 ml mleka sojowego
- 2 pełne łyżki mąki pszennej lub żytniej
- pieprz czarny
- 1/2 łyżeczki angielskiej musztardy (*zapomniałam dodać)
- łodyżki natki pietruszki
Spód formy do tarty wypełnij ciastem, włóż do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i przykryj wierzch papierem do pieczenia.
Starte warzywa umieść w garnku lub patelni zalane taką ilością wrzątku, żeby lekko przykrywał ich powierzchnię. Duś do miękkości, a następnie dodaj cebule i natkę pietruszki. Dodaj pieprz do smaku i wymieszaj składniki.
Wyciągnij ciasto z piekarnika, wyłóż na wierzch warzywa.
Na małej patelni rozgrzej tłuszcz z mąką, mieszając dokładnie oba składniki. Powoli zacznij dolewać mleko, mieszaj, rozbijając ewentualne grudki. Sos wychodzi rzadki, ale nie ma być całkiem płynny! Warzywa polewamy sosem, kładziemy kilka łodyżek pietruszki i wstawiamy do piekarnika na ok. 35 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz