Robiłam je po raz drugi, tym razem na zwykłej mące, bo poprzednie nie wyrosły wcale, ale możliwe, że zawiniła nie ciężka mąka z pełnego przemiału, a akademikowy piekarnik-szaleniec lub zbyt duża ilość masy owocowej (użyłam zaleconych dwóch mango, ale w takim razie pulpy było więcej niż 2 szklanki!)
A więc zapraszam na słoneczne-niesłoneczne muffinki:
- 1 1/2 szklanki pszennej lub 1 szklanka pszennej i 1/2 szklanki mąki jaglanej (jak u mnie)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1 mango + 5 bananów (1 szklanka pełna zgniecionych bananów + 3/4 szkl. zmiksowanego mango)
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- 3 łyżki jogurtu sojowego i olej do uzyskania 1/4 szklanki (wersja light) lub 1/4 szklanki oleju (wersja szalenie "tłusta" :D)
Żadna filozofia, prawda? Suche razem, mokre razem z miksem owocowym razem, później suche wsypujemy powoli do mokrych, mieszamy, a po połączeniu składników pieczemy w temp. 180 stopni do suchego patyczka (30-40 min).
Muffiny nie są bardzo słodkie, wyczuwalna jest nuta bananów, mango tym razem zanikło (w poprzednich, niewyrośniętych, nuta mango była wyczuwalna, ale może dlatego, że nie urosły). Dla fanów słodszych wypieków polecam dodanie 1 łyżki syropu z agawy do ciasta ALBO posypanie cukrem pudrem/polanie dowolną polewą po upieczeniu.
Przepis bierze udział w akcji
co tam kolor.. i tak są pieknymi słoneczkami
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :)
UsuńJak dla mnie bomba, kolor nieważny, smakują na pewno świetnie i jak dorwę mango to takie zrobię ! :D
OdpowiedzUsuńWitaj, proszę raz jeszcze zapoznaj się z zasadami akcji "z muzyką w tle".. dodawane do przepisu utwory muszą być jakoś "składnikowo" powiązane z prezentowanym daniem.. a muffinki.. bardzo apetyczne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Magda
jakie cudo :)
OdpowiedzUsuńAż 5 bananów ? Rany, muszę smakować bardzo owocowo i bardzo pysznie:-).
OdpowiedzUsuńMuszę cię zaskoczyć, ale właśnie nie :) Nie smakują bardzo owocowo, posmak bananów jest dość delikatno-mdławy.
Usuńoch, będę podglądać i się inspirować, bo bardzo smacznie tu u Ciebie :) przekąsiłabym takiego zdrowego muffina!
OdpowiedzUsuń