piątek, 24 sierpnia 2012

Sałatka gado gado z sosem arachidowym

Pozostaję w klimacie dań egzotycznych.

Zastanawiam się, co takiego chciałam wykorzystać, kiedy zajrzałam tutaj i postanowiłam przygować kiedyś tę sałatkę. Prawdopodobnie chodziło o sałatę lodową.

Jak smakuje gado gado? Zacznijmy może od tego, że jest wiele wariacji tej potrawy, bo lista warzyw nie jest stuprocentowo dokładnie określona. Na Wikipedii można znaleźć informację na temat tradycyjnych, najczęściej dodawanych składników. Danie pochodzi z Indonezji, czyli z tych wszystkich wysp o śmiesznych kształtach, które znajdują się pomiędzy Azją Południowo-Wschodnią a Nową Gwineą.

Dokonałam drobych modyfikacji na przepisie Simona Rimmera (którego pomysły bardzo cenię na BBC Food). Moja wersja ma mniej cukru, o połowę mniej sosu (to był dobry pomysł!). Sos najlepiej dodać do sałatki tuż przed jedzeniem. Wytestowałam obie wersje i tak jest o niebo lepiej.


Sos:
  • 2 łyżki oleju arachidowego
  • 2 szalotki, drobno pokrojone
  • kawałek imbiru świeżego 2-3 centymetrowy, pocięty w julienne
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łodyga trawy cytrynowej, cienko pokrojona
  • szczypta słodkiej papryki
  • 40 g cukru brązowego
  • sok z 1 limonki
  • ok. 150 g masła orzechowego (u mnie to było niecałe 5 łyżek) crunchy
  • 100 ml mleka kokosowego (domowej produkcji, więc raczej chude)
Sałatka:
  • 1 główka średniej sałaty lodowej
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 2 ziemniaki
  • 2 łyżki ulubionych kiełków (u mnie słonecznika, bo tylko takie dostałam)
  • ok. 200g tofu 
  • olej arachidowy do smażenia tofu
  • 1 łyżka posiekanej świeżej kolendry
  • 1 ogórek koktajlowy *
*dostałam takie cudo w Tesco - jest wielkości ogórka gruntowego, ale mniej "pestkowy"



Szalotki, czosnek i imbir smażymy na patelni do miękkości, a następnie miksujemy w blenderze. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do uzyskania gęstej, gładkiej masy. Sos przełożyłam do salaterki.

Sałatę lodową kroimy drobno. W garnku z kurkumą gotujemy do miękkości ziemniaki, a następnie je odcedzamy. Dodajemy je do sałaty, później dorzucamy kiełki, usmażone (u mnie na niewielkiej ilości oleju, normalnie - na głębokim) tofu pokrojone w kostkę, ogórka przekrojonego na pół i pokrojonego w półksiężyce oraz kolendrę. Mieszamy całość i podajemy z sosem.  



2 komentarze:

  1. Już ją uwielbiam! bardzo smakują mi wszystkie wytrawne dania z dodatkiem orzechów/masła orzechowego, ta sałatka brzmi super ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może wyrzuciłabym tylko ziemniaki. Poza tym wszystko super :)

    OdpowiedzUsuń