Porcja na 9 muffin. Na początku pięknie się nadmuchały, ale potem niestety bardzo opadły. Pierwszy raz przytrafiło mi się coś takiego... ale na szczęście nie pogorszyło to smaku, w żadnym razie :)
- ok. 0.8 - 1 l tofu (poj. w blenderze po zmiksowaniu)
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżka fruktozy
- sok wyciśnięty z 2 pomarańczy
- skórka z 1 lub 2 pomarańczy (tutaj wedle uznania)
Syrop: (zmod. przepis stąd)
- 1/2 szklanki soku pomarańczowego
- 3/4 łyżeczki skórki z cytryny
- 1 łyżeczka skórki pomarańczowej
- sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 4 łyżki wody
W garnuszku na gazie podgrzewać składniki, mieszając je, aż do rozpuszczenia cukru. Nie doprowadzać do wrzenia.
Syrop wychodzi rzadki i jest go dużo (proporcje, które podałam, mogłyby wystarczyć na polanie dużego sernika), można później stosować np. do owsianki (smakuje pycha!).
Mam pytanie... To jest sernik na surowo, nie wymaga żadnych zabiegów: pieczenia, studzenia, czegokolwiek?
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że ciekawe co by wyszło jakby podgrzać masę 'serową' i dodać trochę agaru...
Muszę przyznać, że pomysł bardzo apetyczny i ślinogenny ;D
W sumie na surowo też mógłby być dobry, no, może poza tym olejem :) Nie ma w końcu składników, które mogłyby wywołać sensacje żołądkowe...
UsuńBardziej chodziło mi o to, że nie widziałam informacji o dalszym postępowaniu po zmiksowaniu, dlatego spytałam :).
UsuńDobra, spróbuję na pewno Twojej pyszności, kupiłam duży zapas tofu to mogę sobie pozwolić :D
Szkoda, że mój syn nie może tofu:( Ale serniczki smakowite!
OdpowiedzUsuńUczulony na soję? Hmm hmm czym by to zastąpić? Może manna albo zmielona jaglanka? To nie to samo, ale konsystencja podobna, a tofu i tak ma bardzo delikatny smak.
UsuńBardzo fajne :) Musze kiedyś zrobić takie tofurniczki, jak tylko się zaopatrzę w większy zapas
OdpowiedzUsuń