niedziela, 15 lipca 2012

Słodko-ostra soja w sosie pomidorowym z bananem

Mam całą listę przepisów do wypróbowania z udziałem bananów, ale kilka dni temu miałam ochotę wykorzystać banana w daniu wytrawnym. Efekty możecie obejrzeć poniżej (i polecam wypróbować!).


  • 1/2 szklanki suchej soi
  • 2 łodygi selera naciowego razem z listkami
  • 1 banan średniej wielkości
  • kilkanaście łyżek przecier pomidorowego (ten mój na dole okazał się skoncentrowanym sokiem, ale kupiłam go, bo nie zawierał kwasu cytrynowego)
  • 1 łyżeczka chili 
  • 1/2 łyżeczki (lub nieco mniej) pieprzu czarnego
Soję namaczamy przez noc, a następnego dnia gotujemy ok. 3 godziny. Selera naciowego myjemy, listki siekamy, a łodygi kroimy w krążki. Dusimy z niewielką ilością wody na patelni pod przykryciem. Kiedy seler będzie miękki, dorzucamy soję, dodajemy przyprawy i tyle sosu, by soja została nim pokryta. Na małym ogniu ogrzewamy potrawę pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodajemy pokrojonego w plasterki banana i ostrożnie wkomponowujemy go w potrawę. Całość zdejmujemy z ognia po ok. 1 minucie.

Oto, czego użyłam.
I moja pyszna, pikantna soja:


2 komentarze: