Czy to może dobrze smakować? Otóż może. Smakuje obłędnie. Obłędnie, ale... dziwnie. To nie coleslaw czy pekinka. Na pewno znajdą się niezadowoleni heretycy :D
- 1/4 główki kapusty czerwonej (użyłam młodej)
- 200g (około, widełki są szerokie, nic się nie stanie, jeśli czegoś będzie trochę mniej lub więcej) wiórków buraków ze słoika
- garść orzechów włoskich
- 1/4 szklanki porzeczki czerwonej
- 1/2 szklanki wody
- 1/4 szklanki octu balsamicznego/ winnego, itp.
- sok z 1 cytryny
- 2 płaskie łyżki cukru brązowego
- 1/2 szklanki galaretki z czerwonej porzeczki (zrobiłam sama z wody, niedużej ilości cukru i owoców, odpowiednio długo gotując/smażąc, masa gęstnieje, a po pobycie w lodówce ma już konsystencję stałą)
- 1/2 szklanki śmietany roślinnej (np. sojowej, lub jogurtu)
Do sosu dodajemy śmietankę i galaretką, dokładnie łączymy składniki. Polewamy miks kapuściano-buraczany i zjadamy. Najlepsza jest świeża tuż po przyrządzeniu. Bardzo ożywcza i wyrazista.
moja prywatna galaretka :)
A co to są buraki ze słoika? W occie?
OdpowiedzUsuńBuraki - wiórki, zdaje się, że są w occie i cukrze (takie typowe, produkowane m.in. przez Dawtona, Rolnika, itp.).
UsuńAaaaaha :) Dzięuję!
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne są buraczki z Krakusa - takie z papryką. Są grubo tarte. Niestety średnio zdrowe, bo mają sporo octu ( i cukru pewnie też). Do tej pory tylko takie jadałam, ale że odkrywam nowe smaki, zakupiłam buraczki i coś z nich spłodzę :)
OdpowiedzUsuń