wtorek, 30 października 2012

Co dobrego w granacie?

Granaty. W tym roku na temat granatów mogę powiedzieć już nieco więcej niż dwanaście miesięcy temu. W okresie ostatnich dwóch miesięcy skonsumowałam kilka potraw z tymi wspaniałymi owocami w roli głównej i muszę powiedzieć, że jestem urzeczona :) Przepisy już wkrótce.

Jeśli podoba się Wam mój blog, proszę uprzejmie o Lubię! pod tym adresem.


Granat jest jednym z najstarszych znanych człowiekowi owoców (moja uwaga: myślę, że to on był owocem z Edenu) i pochodzi z Persji. Jest uznawany za symbol życia i płodności.

Są znakomitym źródłem polifenoli i flawonoidów, które są silnymi przeciwutleniaczami - stąd ich "odmładzające" właściwości -  i naturalną ochroną przed nowotworami i chorobami serca. Nie brakuje mu również witaminy B, C, potasu i kwasu foliowego.

Jak silne są właściwości antyoksydacyjne soku z granatów? Silniejsze od czerwonego wina, zielonej herbaty czy jagód. Jego składniki pobudzają receptory serotoniny i estrogenu, co pomaga łagodzić objawy i zapobiegać depresji oraz zwiększa masę kości u zwierząt laboratoryjnych.
 
 Niedawne badania wykazały, że komponenty wchodzące w skład tego owocu obniżają poziom cholesterolu oraz ciśnienie krwi.

Sok z granatów jest równie zdrowy co same owoce, ale trzeba uważać, ponieważ trwale barwi skórę i tkaniny. 

edit: Persowie również uważali go za 'rajski owoc', uff, nie jestem z tą teorią sama :)

1 komentarz:

  1. Też mi się zawsze wydawało, że to granat skusił Ewę :)
    Niestety, nie miałam wielu okazji jeść dobrego granatu, zazwyczaj trafiały mi się takie bezsmakowe :(

    OdpowiedzUsuń